Katowickie służby policji zakończyły śledztwo dotyczące licznych kradzieży, które miały miejsce w lokalnych drogeriach i marketach. Sprawcą tych przestępstw okazał się 34-letni mężczyzna, który wcześniej był już karany za podobne czyny. W wyniku jego działań, sklepy poniosły znaczne straty finansowe. Funkcjonariusze przedstawili mu 11 zarzutów kradzieży, a sprawa ta znajduje się w toku.
Policjanci z katowickiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu przez dłuższy czas zbierali dowody w sprawie kradzieży produktów, szczególnie drobnych, lecz drogich, jak perfumy. Główne miejsca przestępstw to jedna z drogerii w Katowicach, gdzie sprawca dokonywał kradzieży, ubrany w zwyczajne ubrania, wychodząc ze sklepu bez uiszczenia opłat za skradziony towar. W jego modus operandi wykorzystywana była naiwność pracowników oraz fakt, że pełniły oni dyżur na stanowiskach w innych częściach sklepu.
Ustalono, że mężczyzna, oprócz kradzieży w Katowicach, działał również w Czeladzi, gdzie jego łupem padały alkohole. Straty poniesione przez poszkodowane sklepy sięgnęły ponad 27 tysięcy złotych łącznie. Wobec recydywisty, który ma na swoim koncie wiele przestępstw, grożą teraz surowsze konsekwencje prawne, w tym kara pozbawienia wolności do 7,5 roku. Policja kontynuuje działania w sprawie, aby wyeliminować podobne przestępcze zachowania w regionie.
Źródło: Policja Katowice
Oceń: Katowicki recydywista usłyszał 11 zarzutów za kradzieże sklepowe
Zobacz Także




